niedziela, 3 listopada 2013

Ruskie pierogi


Jestem wielką zwolenniczką parzonego ciasta pierogowego. Dopóki go nie poznałam (pewnie jakieś 7 lat temu...) męczyłam się z wałkowaniem i sklejaniem. Moje ciasto przypominało raczej to makaronowe i żeby je rozwałkować, musiałam się nieźle namęczyć. Że nie wspomnę, jakich słów używałam przy klejeniu...
Parzone ciasto pierogowe bardzo ułatwiło mi życie. Ma tę zaletę, że niesamowicie łatwo się wyrabia, jeszcze łatwiej rozwałkowuje, a klejenie nie sprawia najmniejszych problemów. Jeśli jeszcze go nie znacie, spróbujcie.



A to pierożek "drugodniowy", lekko zapadnięty, ale nie mniej smaczny :)

Składniki ciasta na ruskie pierogi:

ok. pół kilo mąki orkiszowej jasnej (może też być zwykła, typ 550)
1 czubata łyżka miękkiego masła
ok. 350 ml gorącej wody (czasem więcej, czasem mniej)
duża szczypta soli

Składniki farszu do ruskich pierogów:

ok. 60 dag ugotowanych ziemniaków
pół kilo tłustego twarogu
1 średnia cebula
sól, świeżo zmielony pieprz
3 łyżki masła klarowanego lub oleju

Do podania: 1 drobno posiekana cebula podsmażona na klarowanym maśle, oleju lub boczku,  doprawiona solą i pieprzem.

Jak zrobić parzone ciasto na pierogi?

Z mąki usypać kopczyk, w środku zrobić wgłębienie, do którego dodać masło, sól. Wlać niewielką ilość gorącej wody, a kiedy masło się rozpuści, można zacząć mieszać ciasto, stopniowo "dobierając" mąkę z brzegów kopczyka i dolewając wodę. Nie wlewamy całej wody od razu, bo może się okazać, że bedziemy potrzebować mniej, albo wiecej.
Kiedy prawie cała mąka połączy się z wodą, można zacząć zagniatać ciasto (w razie potrzeby zawsze można dosypać trochę mąki).
Powinniśmy uzyskać gładkie, miękkie i nie klejące się ciasto. Należy je włożyć do miski, przykryć ściereczką i zostawić na czas przygotowywania farszu.
Kiedy mamy gotowy farsz, możemy zacząć partiami rozwałkowywać ciasto, a następnie wykrawać z niego krążki dowolnej wielkości.

Jak zrobić farsz do ruskich pierogów?

Cebulę obrać i drobno posiekać. Podsmażyć na klarowanym maśle. Ostudzić.
Twaróg i ziemniaki przepuścić przez praskę lub zmielić. Dodać sól, pieprz, podsmażoną cebulę i wszystko razem dokładnie wymieszać.
Ja zawsze najpierw formuję sobie z farszu wałeczki odpowiedniej wielkości, układam je na przygotowanych krążkach ciasta i dopiero wtedy, hurtowo, zlepiam pierogi.

Pierogi gotujemy w dużym garnku, w odpowiedniej ilości posolonego wrzątku, partiami, pilnując aby miały dostatecznie dużo miejsca. Dzięki temu unikniemy sklejania i rozrywania.
Po wrzuceniu pierogów na wrzątek należy je zamieszać, delikatnie podważając od dna.
Kiedy wypłyną na wierzch, gotujemy je jeszcze ok. 1-2 minuty, po czym wyławiamy i albo od razu podajemy, polane smażoną cebulką, albo rozkładamy na duże talerze, aby się nie stykały, i tak zostawiamy do ostygnięcia.
Kiedy ostygną, można przełożyć do zamykanego pojemnika i włożyć do lodówki. Następnego dnia można je odsmażyć, będą jeszcze lepsze

Jeżeli chcemy zamrozić pierogi, najlepiej zrobić to przed gotowaniem. Rozkładamy surowe pierogi na tacy, desce lub dużym półmisku, pilnując żeby się nie stykały. Tacę wkładamy do zamrażalnika na ok. godzinę. Po tym czasie (kiedy już nie grozi im sklejenie) przekładamy pierogi do foliowych woreczków i szczelnie zamykamy. W takiej postaci mogą czekać na ugotowanie nawet kilka tygodni.

Smacznego :)

4 komentarze:

  1. Pierogi uwielbiam. A ciasto parzone chętnie wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja długo nie robiłam leniwych, bo u nas zawsze wygrywały te z kapustą i grzybami, albo z mięsem. Ja nadal jestem fanką tych pierwszych :)

      Usuń
  2. pysznie wyglądają:) moje ulubione:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo dziękuję za Twój komentarz :) Chętnie odwiedzę też twój blog/stronę